Miało być pięknie. Szczecinek zyskuje obwodnice, my przenosimy się z hodowlą i produkcją mleka w inne miejsce, przecież prawo polskie teoretycznie gwarantuje takie rozwiązanie (art. 13 specustawy drogowej). No właśnie, teoretycznie.
W praktyce pracownicy GDDKIA stanowią mur nie do przebicia, nie trafiają do nich żadne merytoryczne argumenty, a ponieważ sami takich nie posiadają piszą donosy, nasyłają kontrole, równocześnie udając zrozumienie. Radośnie wymachując specustawą ogłaszają się obrońcami pieniędzy Skarbu Państwa, bo przecież wywłaszczony rolnik to zdecydowanie wyłudzacz. Występują w charakterze ekspertów od hodowli i za państwowe pieniądze powołują „biegłego sądowego”, który coś widuje, wydaje mu się lub sprawia coś na nim wrażenie, przy okazji popełnia skandaliczne, niedopuszczalne błędy rzeczowe. Jak się okazuje jego „opinia” jest ważniejsza od opinii uniwersyteckiego profesora.
I tak po 25 latach hodowli krów mlecznych musieliśmy zrezygnować z produkcji mleka. Po 2 latach od rozpoczęcia inwestycji drogowej zlokalizowanej 40 metrów od obory. Wbrew wizjom GDDKIA nie udało się utrzymać 100 sztuk bydła bez dostępu do pastwisk, przy 24 godzinnym hałasie maszyn budowlanych, na areale pomniejszonym o 40%. Ku chwale Ojczyzny.
Anna Dubiniec
Szczecinek, 1.04.2019 r.
Be First to Comment